Inwentaryzacje obiektów w całym kraju rozpoczęto na polecenie ministra spraw wewnętrznych i administracji. "Działania rozpoczęliśmy pod koniec zeszłego roku, dziś możemy powiedzieć o efektach" – wyjaśnia zastępca Komendanta Powiatowego Straży Pożarnej w Pile Paweł Kamiński.
Podczas 400 wyjazdów wyznaczyliśmy około 1100 miejsc potencjalnego schronienia. Mówimy oczywiście o miejscach, w których możemy się schronić np. w przypadku zagrożeń atmosferycznych, gdy na zewnątrz jest ogromna wichura. Zdecydowana większość tych miejsc to są piwnice w budynkach wielorodzinnych czy garaże podziemne. Natomiast otrzymaliśmy też listę schronów z poprzedniej epoki. Weryfikowaliśmy to w terenie i okazało się, że większości tych miejsc w ogóle nie ma. Był również jeden przypadek, że w miejscu, gdzie był schron istnieje teraz zakład fryzjerski
- mówi Paweł Kamiński.
Zebrane dane umieszczono w specjalnej aplikacji „Schrony”, dzięki której w prosty sposób możemy poszukać miejsc doraźnego schronienia w naszej okolicy. W całym kraju podczas akcji skontrolowano ponad 200 tys. obiektów.