Z uczestnikami marszu na miejscu rozmawiał nasz reporter:
Przeciwnicy Marszu Równości czekali na pochód przy Parku Wilsona. Grupa protestująca przeciwko postulatom środowisk LGBT, stała z boku ulicy, z symbolami narodowymi i religijnymi. Obie grupy oddzielili funkcjonariusze policji.
"Zdarzają się profanacje symboli katolickich i narodowych i na to nie ma naszej zgody" - powiedział naszemu reporterowi Michał, uczestnik kontrmanifestacji.
Środowiska LGBT domagają się adopcji dzieci i my jesteśmy zawsze przeciwko i będziemy wychodzić na ulice, tak samo jak oni będą wychodzić na ulice. Uważam to za skandal, żeby obnosić się ze swoją seksualnością i dewiacją, publicznie na ulicach Poznania. Na tych marszach zdarzają się profanacje symboli katolickich i narodowych i na to nie ma naszej zgody i zawsze będziemy w kontrmanifestacji
- mówił.
Policjanci będący na miejscu nie odnotowali znaczących incydentów podczas spotkania obu grup.
AKTUALIZACJA - 18:31
Przed godziną 18:00 zakończył się XVIII Marsz Równości w Poznaniu. Podczas dzisiejszego wydarzenia policja nie odnotowała żadnych
poważniejszych incydentów. Marsz wystartował i zakończył się przy Zamku, przeszedł między innymi ulicami Roosevelta, Głogowską, Hetmańską i Grunwaldzką.
Jak poinformował nas kom. Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu w Marszu Równości wzięło udział około 5 tysięcy uczestników.