"Zagrożenie dotyczy przede wszystkim południowych województw i w dalszym ciągu tam się utrzymuje" - mówił w Popołudniowej Rozmowie Radia Poznań dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu Dariusz Dymek.
Wielkopolska tak naprawdę nie dostaje poprzez rzeki wody z południa. Gdyby padało mocno intensywnie na północy śląskiego, ewentualnie łódzkiego, to można byłoby spodziewać się jakiejś wody na Warcie. W tej chwili mamy zbiornik opróżniony, jesteśmy przygotowani na przyjęcie fali
- wyjaśniał Dariusz Dymek.
Gość Radia Poznań mówił, że prognozy dotyczące opadów mocno się zmniejszyły, ale do niedzieli poleca mieszkańcom województwa uwagę i obserwowanie prognoz meteorologicznym. Stabilna jest sytuacja także na Baryczy w Odolanowie.
Służby bardziej niż wylania rzek boją się teraz punktowych zalań w miejscach, gdzie będzie padać mocniej.