Od urodzenia cierpiał na dziecięce porażenie mózgowe. Właśnie wrócił z operacji w USA, którą sfinansowano z publicznej zbiórki. Kosztowała pół miliona złotych.
Dla zwykłej rodziny Damiana kwota pół miliona złotych za operację nóg w USA była nie do przejścia. Mama Damiana - pani Goretta wspomina, że rok temu, o tej porze jak usłyszała o tej kwocie to myślała tylko, co sprzedawać.
Jednak wymaganą sumę udało się uzbierać. Zbiórka ruszyła pełną parą po programie "Sprawa dla reportera" Elżbiety Jaworowicz. Wtedy poszła zbiórka przez Fundację Caritas.
- Mamy ogromną wdzięczność do tych ludzi, którzy nam pomogli sfinansować tę operację - mówi mama Damiana. W USA Damian przeszedł ciężką i skomplikowaną 12 godzinną operację nóg. Po prawie 5 miesięcznym pobycie w Stanach Damian uwierzył, że stanie na własnych nogach. - Czeka mnie jeszcze dalsza rehabilitacja i ciężka praca, ale stawka jest ogromna- moje zdrowie - mówi Damian.
Damiana czeka jeszcze w przyszłym roku kolejna operacja wyjęcia z nóg specjalnych stabilizujących szyn, ale wszyscy wierzą, że się uda.