Tradycją słupeckiego odpustu jest pojawienie się na nim Świętego Wawrzyńca. W tym roku w postać Wawrzyńca wcielił się miejscowy ksiądz Jan Kwiatkowski. Ubrany był w strój świętego, w rękach miał kratę - symbol męczeństwa patrona Słupcy i liść palmy na znak jego zwycięstwa nad oprawcami.
Obok muzeum wkopano też drzewko - wawrzyn na pamiątkę słupczanki Marianny Fiszer, która przez lata opiekowała się zabytkowym kościołem św. Leonarda w Słupcy.