To jednak dobra informacja, bo oznacza, że chętnych do służby przybywa. W przypadku rozbudowy policja musiałaby porozumieć się ze spółdzielnią w sprawie przejęcia działki. - Nie wykluczamy także przeniesienia komisariatu w inne miejsce - mówi zastępca komendanta miejskiego policji podinsp. Leszek Steinitz.
Liczba wakatów, które mieliśmy w poznańskiej komendzie bardzo mocno zmalała. To powoduje, że musimy myśleć do przodu. Jeżeli miałaby być inna lokalizacja, to musimy myśleć o tym, żeby każdy mieszkaniec miał łatwość dostępu do tego komisariatu. Nie możemy go budować w szczerym polu. Musi być dostęp do komunikacji publicznej. Też padły już deklaracje od zastępcy prezydenta Mariusza Wiśniewskiego dotyczące wsparciem w postaci działki czy też dodatkowym finansowaniem
- zaznacza podinsp. Leszek Steinitz.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Poznań, otrzymanie zgody na rozbudowę na terenie spółdzielni może być trudniejsze niż powstanie komisariatu w nowym miejscu. Pomoc w znalezieniu działki zadeklarował urząd miasta, który przegląda potencjalne miejsca.