Komisja Rewizyjna w OPEN


Zarząd Transportu Miejskiego wysyła na trasę dodatkowe pojazdy i uruchamia linię 202. - Chcemy ułatwić powrót studentom bawiącym się na kampusie UAM na Morasku i wracającym z Wielkiego Grillowania. Od organizatora wiemy, że od północy do godz. 2 będzie największe natężenie ruchu, bo wtedy impreza się kończy i studenci będą wracać do domów. Do tego będzie można korzystać z tramwaju nocnego 201, który jeździ według normalnego rozkładu jazdy - mówi Agnieszka Smogulecka z ZTM.
W 2014 roku wracający z Wielkiego Grillowania zniszczyli pięć tramwajów, a w okolicach pętli znaleziono ciało młodego człowieka. Rok temu imprezy nie było.
Dziś MPK na nocne linie wyśle najbardziej pojemne tramwaje, w tym te nowoczesne. Wszystkie mają mieć monitoring. "Chcemy, żeby wszyscy bezpiecznie wrócili do domu" - powiedziała nam Katarzyna Lesińska z MPK. W przypadku uszkodzenia tramwaju MPK będzie jednak musiało wycofać pojazd z trasy, a to oznacza, że może być wstrzymany ruch na trasie PESTKI i powrót do domu zajmie studentom więcej czasu.
SOK-iści wyposażeni w mobilne centru monitoringu będą patrolować tory przy kampusie uniwersyteckim na Morasku w związku z odbywającym się tam Wielkim Grillowaniem. Dwa lata temu w czasie tej imprezy na torach zginął student. - Po raz pierwszy organizatorzy poprosili nas o pomoc i zadbali o profesjonalne zabezpieczenie tej imprezy - mówi Robert Cieplicki, komendant wielkopolskiej Straży Ochrony Kolei.
Jak zapewnia komendant funkcjonariusze będą starali się raczej upominać studentów. W przypadku nagminnego łamania prawa można jednak spodziewać się mandatów w wysokości od 20 do 500 złotych. Specjalne instrukcje otrzymali dziś również maszyniści, którzy między 16.00 a 1:00 w nocy będą przejeżdżać przy kampusie Morasko. Mają oni obowiązek na wysokości imprezy dawać sygnał "baczność". Może to utrudniać życie okolicznym mieszkańcom. Syrena takiego pociągu może być słyszalna nawet w promieniu pięciu kilometrów.
Adam Michalkiewicz/Anna Skoczek/szym