Marta Szymańska wychodząc z domu we wtorek - 4-go czerwca, ranom, nie zabrała ze sobą niczego i nie poinformowała nikogo dokąd się udaje. Policja do puszkiwań w ubiegłym tygodniu wykorzystywała drona należącego do strażników miejskich. Leszczyńscy policjanci o pomoc poprosili także strażaków z jednostki ratowniczo-poszukiwawczej z Poznania z psami.
Pomimo intensywnych poszukiwań mundurowym nie udało się wpaść na ślad leszczynianki.
W dniu zaginięcia 28 - latka była ubrana w szary t-shirt, czarne leginsy oraz białe sportowe buty.
Policja prosi o kontakt osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat zaginionej lub mogą pomóc w jej odnalezieniu.
Już tydzień poszukujemy 28-letniej Marty Szymańskiej. Kobieta wyszła z domu w Lesznie i do tej pory nie nawiązała z nikim kontaktu. Jeśli ktokolwiek wie, gdzie może przebywać Marta Szymańska, bądź mam jakiekolwiek info. o kobiecie bardzo prosimy o kontakt. pic.twitter.com/c1B1HnxWYi
— WielkopolskaPolicja (@PolicjaWlkp) 11 czerwca 2019