Pomimo sprzątania, śmieci wciąż przybywa, mówi koordynatorka wolontariatu, Maja Jabłońska.
Wielkopolski Park Narodowy jest takim specyficznym parkiem, bo jest położony w gęsto zamieszkałym terytorium, więc tutaj jest dużo takich śmieci na granicy parku, na przykład stare wysypiska. To są oczywiście śmieci, których jest zawsze dużo i co roku wracają. Nie mamy żadnych wymogów, że ktoś musi minimum czasu poświęcić albo wziąć udział w jakiejś minimalnej liczbie akcji. Można przyjść raz i też będzie fajnie, ale oczywiście zachęcamy do tego, żeby się regularnie z nami spotykać.
- dodaje Jabłońska.
Na sprzątaniu Wielkopolskiego Parku Narodowego korzystają ludzie i zwierzęta, które nierzadko ranią się o ostre odłamki butelek czy starych naczyń. Wolontariusze, poza zbieraniem śmieci, biorą również udział w akcjach sadzenia drzew czy budowania platform dla rybitwy czarnej. Spotkania odbywają się w weekendy, a ochotnicy wszelki potrzebny sprzęt otrzymują od koordynatorów. Zgłoszenia są przyjmowane drogą mailową, przez media społecznościowe oraz stronę internetową Wielkopolskiego Parku Narodowego.