Wiceprezydent Poznania, Mariusz Wiśniewski, zapowiedział dziś, że włodarze miasta chcą podwyżek dla nauczycieli wychowawców i dyrektorów placówek oświatowych, opiekunów przedszkolnych, a także dodatki za kształcenie zawodowe w szczególnie trudnych warunkach średnio o ok. 30 proc. ze skutkiem od września tego roku.
Wiśniewski zaznaczył, że to już druga taka podwyżka w tym roku kalendarzowym, która została wynegocjowana z nauczycielskimi związkami zawodowymi. Wiceprezydent podkreślił, że mimo ograniczonych możliwości finansowych samorządu, udało się środki znaleźć.
Dla przykładu, dodatki motywacyjne za wychowawstwo to jest z 300 na 400 złotych. Jeśli chodzi o kwestie związane z dodatkami dla dyrektorów placówek oświatowych w zależności od typu to są też od 300, 400 do prawie 1000 złotych w zależności od tego, czy to jest zespół szkolno-przedszkolny, kiedy tych obowiązków jest więcej, czy to jest mała placówka. To jest też sto kilkadziesiąt do 200 złotych, jeśli chodzi o zmiany dla tych osób, które prowadzą badania psychologiczne, poradnie pedagogiczno-psychologiczne, czy na przykład nauka zawodu w szkołach specjalnych
- mówi Wiśniewski.
Podwyżki na oświatę będą kosztować miejski budżet dodatkowe 13 milionów złotych. Rada Miasta jutro ma przyjąć uchwałę, zatwierdzającą zwiększenie funkcyjnych dodatków dla nauczycieli.