Pieniądze zaoszczędzone na jedzeniu można ofiarować misjonarzom z Panamy. Akcja ma dwa aspekty: materialne wsparcie misji w Ameryce Południowej i post w ich intencji - tłumaczy Aleksander Konieczny z duszpasterstwa. Jak mówi, woreczek ryżu musi wystarczyć tylko jednego dnia. Najłatwiej jest w Środę Popielcową i Wielki Piątek.
- Ja taki post odbyłem w Środę Popielcową. Wtedy jest chyba najłatwiej. Jest jeszcze jeden dzień w Wielkim Poście, kiedy można wykorzystać to, że trzeba zjeść tylko trzy posiłki w ciągu dnia. To pokazuje również codzienność ludzi, którzy w ciągu dnia mają możliwość zjeść tylko taką porcję. Pokazuje też, ile pieniędzy jesteśmy w stanie wydać na jakieś przekąski - dodaje Konieczny.