Rogatki są cały czas opuszczone, a kierowcy utknęli przed przejazdem w długim korku.
Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji potwierdza, że do funkcjonariuszy dotarło po 13 takie zgłoszenie. Nikomu nic się nie stało. Żaden z wagonów się nie przewrócił, część wypadła z torów.
Policjanci pojechali na miejsce, by zobaczyć dokładnie, co się wydarzyło i zorganizować objazdy dla kierowców. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Kierowcy powinni omijać przejazd na Starołęckiej.
AKTUALIZACJA
Z szyn wypadło osiem pustych wagonów. Do zdarzenia doszło po południu między stacjami Poznań Główny i Poznań Starołęka w rejonie przejazdu kolejowego na ulicy Starołęckiej. Nikomu nic się nie stało, ale utrudnienia są duże.
"Na miejsce natychmiast skierowano służby techniczne" - mówi Martyn Janduła z PKP PLK.
Ruch pociągów prowadzony jest po innych torach. Zablokowany został przejazd kolejowo-drogowy w ciągu ul. Starołęckiej. Służby pracują nad jak najszybszym udrożnieniem przejazdu. Przyczyny zdarzenia wyjaśni komisja. Pasażerowie na stacjach, przystankach i w pociągach w miarę możliwości są informowani o aktualnej sytuacji
- mówi Martyn Janduła.
Z relacji świadków wynika, że jeden z wagonów oparł się o słup trakcyjny. Na razie nie wiadomo jak długo służby będą wstawiać wagony na tory. Na miejsce będzie musiał przyjechać ciężki sprzęt. Prace mogą potrwać kilka godzin.
AKTUALIZACJA
Przejazd kolejowy został odblokowany.
AKTUALIZACJA
Utrudnienia w ruchu kolejowym dotyczą tylko pociągów towarowych. Przywrócenie ruchu według szacunków PKP PLK może nastąpić dopiero we wtorek.