Odpowie za sprowadzenie niebezpieczeństwa epidemiologicznego dla wielu osób - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Maciej Meler.
Oddalił się samowolnie ze szpitala w Poznaniu, przemieścił się do Kalisza. Ponownie opuścił miejsce kwarantanny, co jak ustalił prokurator skutkowało powstaniem powszechnego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób.
Mężczyzna w ubiegłym tygodniu wrócił z zagranicy. Podczas interwencji opluł strażników. 37-latek usłyszał łącznie cztery prokuratorskie zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia.