Jak mówi rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, Andrzej Borowiak, poszukiwani skontaktowali się dziś z rodziną.
Sprawa jest bardzo tajemnicza. Rodzina miała odjechać błękitnym vanem marki Chrysler Town Country. Szczegóły ich poszukiwań opisuje w mediach społecznościowych profil "Zaginieni przed laty". Powołuje się on na bliską rodzinę zaginionych.
Kobieta miała od kilku lat mieszkać w Berlinie i w ostatnim czasie cierpiała na problemy z "samokontrolą". Dlatego jej mąż postanowił zabrać ją do specjalisty w Polsce. Razem z 9-letnim synem zatrzymali się w weekend u jego rodziców. Z ich relacji wynika, że zachowywali się "bardzo dziwnie" i "niezrozumiale". Po opuszczeniu mieszkania na Grunwaldzie mieli wyrzucić do śmietnika wszystkie swoje rzeczy, w tym telefony komórkowe.