Powiat kaliski wspólnie z gminą Gołuchów przygotowuje się do największej w tym zakresie inwestycji za kilkanaście milionów złotych. W planach jest budowa zastawek na małych ciekach oraz rowach melioracyjnych.
Jak mówi były starosta kaliski Krzysztof Nosal, prowadzone od kilkudziesięciu lat pomiary wskazują, że ten region w największym stopniu narażony jest na suszę. To ostatni dzwonek, by temu zaradzić - dodaje.
Mam nadzieję, że w ciągu dwóch lat powstanie kilkaset zastawek i tam naprawdę poprawimy sobie ten bilans wodny. Zatrzymanie tej wody w tych małych ciekach wodnych to nie jest tylko coś dobrego dla rolników, żeby im zwiększyć plony, uodpornić pola, rośliny na suszę, ale to jest działanie proekologiczne
- mówi Krzysztof Nosal.
Już od lat 60. naukowcy ostrzegali, że powiat kaliski przechodzi proces stepowienia. W październiku Aglomeracja Kalisko-Ostrowska zamierza złożyć wniosek o dofinansowanie projektu z KPO.