Kiedy funkcjonariusze weszli do środka, znaleźli ciało 58-letniej kobiety z licznymi ranami kłutymi. W środku był też mąż.
"Mężczyzna przyznał się do winy, ale motywu nadal nie znamy" - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Szczegółowo opisał przebieg zdarzenia. Opisał, w jaki sposób zabił swoją żonę. Wyraził skruchę, żal za swój postępek. Nie potrafił jednak wytłumaczyć, dlaczego zabił swoją żonę. Było kilkadziesiąt ciosów nożem. Nóż został zabezpieczony do dalszych badań
Mężczyzna po zatrzymaniu trafił na zamknięty oddział psychiatryczny i w areszcie także będzie przebywał na takim oddziale.
Mamy takie sygnały od rodziny, że pan się od jakiegoś czasu dziwnie zachowywał, więc tutaj jakaś wątpliwość istnieje, co do kwestii kondycji psychicznej u tego mężczyzny, dlatego też będzie w przyszłości na pewno poddany badaniu sądowo-psychiatrycznemu przez biegłych
- dodaje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Mężczyzna nie był wcześniej karany. Grozi mu dożywocie. Małżeństwo na osiedlu Batorego mieszkało od dawna. Wcześniej nie było żadnych niepokojących sygnałów. W ocenie sąsiadów to byli spokojni ludzie.