Woźnicki został wyrzucony ze zgromadzenia poznańskich Salezjanów i niedawno został eksmitowany z ich domu zakonnego. Postulaty zwolenników księdza przedstawił podczas sesji wiceprzewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, Krzysztof Rosenkiewicz.
Sprawa dosyć bulwersująca i niestety medialna. W przedmiocie petycji jest wyróżnienie Michała Woźnickiego, byłego księdza Honorowym Obywatelem Miasta Poznania, zmiana nazwy ulicy Wronieckiej na Bulli Quo Primum Tempore, Masztalarskiej na Mszy Świętej Wszechczasów w tradycyjnym Rycie Rzymskim, skweru Romana Wilhelmiego na skwer Księdza Michała Woźnickiego Salezjanina, zwracanie się w oficjalnych dokumentach do Michała Woźnickiego jako „ksiądz”. Wprowadzenie zakazu koncertowania Maryli Rodowicz i Beaty Kozidrak na wzór zakazu koncertowania Rogera Watersa w Krakowie
- mówi Krzysztof Rosenkiewicz.
Autorzy petycji przedstawiają się jako „prawdziwi rzymscy katolicy”. W uzasadnieniu stwierdzili, że ksiądz Woźnicki jest jednym z trzech duchownych, którzy odprawiają nabożeństwa w rycie rzymskim.
Wszystkich 29 radnych zagłosowało za odrzuceniem petycji.
Michał Woźnicki we wrześniu został eksmitowany z salezjańskiego domu zakonnego przy ulicy Wronieckiej. W 2018 roku został wydalony z zakonu za nieposłuszeństwo. Formalnie nadal jest jednak księdzem. Woźnicki regularnie transmituje swoje nabożeństwa w internecie i dzięki temu pozyskał wiernych zwolenników.
Ma dużo zasług dla tego miasta.