Jak ustalili policjanci był to nieszczęśliwy wypadek. 53 - latka o przycięcie wierzby na działce poprosił znajomy. Drzewo nie było wysokie. Po blisko 2 godzinach zaniepokojony nieobecnością 53-latka znajomy pojechał na działkę.
Najpierw zobaczył jego samochód, a potem nieprzytomnego na drzewie mężczyznę. Natychmiast wezwał straż policję i służby medyczne.
Lekarz stwierdził zgon 53-latka. Mężczyzna miał ranę głowy. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że na mężczyznę spadła odcięta lub złamana gałąź. Mężczyzna pracował sam, nie było też świadków. Policja wyklucza udział osób trzecich.
Okoliczności śmierci 53-letniego mieszkańca gminy Krzywiń ustalić ma policyjne dochodzenie prowadzone pod nadzorem prokuratury.