Wciąż jednak nie wiadomo, czy Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji zdecydują się na całkowitą wymianę podłoża. Będzie ona kosztowna, ale pozwoli uniknąć częstej wymiany trawy. Opinia naukowców jest niekorzystna, wynika z niej, że gleba ma nieprawidłowe właściwości chemiczne - mówi Ryszard Żukowski szef POSiR-u. Jak dodaje decyzja, czy wymieniać podłoże zapadnie najpóźniej w ciągu dwóch tygodni.
Póki co na murawie przeprowadzono tak zwane piaskowanie, trawę pokryto kilkumilimetrową warstwą piachu. Być może dzięki temu pojawiają się nowe, silniejsze korzenie. Ostatnia wymiana trawy na stadionie była w marcu. Grzegorz Szulczyński szef firmy, która wymieniła murawę mówi, że trawa nie jest jeszcze zakorzeniona, ale do końca sezonu wytrwa. Za wymianę trawy miasto zapłaciło 300 tysięcy złotych.