Do tragicznego wypadku doszło 10 stycznia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, oznaczonym znakiem św. Andrzeja oraz znakiem „Stop”. Wypadek spowodował 25-letni kierowca ciężarówki, który nie ustąpił pierwszeństwa i wjechał wprost pod pociąg.
Maszynista to druga śmiertelna ofiara tego zdarzenia. Na miejscu zginął bowiem 60-letni pracownik PKP, ciężko ranny maszynista został wtedy przetransportowany do szpitala.
Jak informuje Związek Zawodowy Drużyn Konduktorskich w RP, mężczyzna zmarł wczoraj rano. Związek przekazał również kondolencje rodzinie zmarłego.
25-letni kierowca ciężarówki, który spowodował wypadek, nie przyznaje się do winy. Prokuratura postanowiła mu zarzut spowodowania katastrofy lądowej. Według śledczych mężczyzna prowadził nienależytą obserwację okolicy i nie ustąpił pierwszeństwa na przejeździe. Podejrzanemu grozi 12 lat więzienia. W związku ze śmiercią maszynisty prokuratura nie postawi mu jednak dodatkowych zarzutów, straty, również ludzkie oceni sąd, który może ze względu na okoliczności wymierzyć maksymalną karę.