Policja nie informuje o sprawie, prokuratura podaje niewiele faktów. Wiadomo, że prowadzone jest śledztwo w sprawie podżegania do zabójstwa. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie mieszkanka Nowego Tomyśla za zabicie męża proponowała pieniądze. Sprawa jest na tyle poważna, że sąd tymczasowo aresztował kobietę na trzy miesiące.
Za podżeganie do zabójstwa grozi od ośmiu lat więzienia do dożywocia. W mieście mówi się, że kobieta miała też dodawać do posiłków podawanych mężowi, rtęć. Tej informacji nie udało się jednak potwierdzić.