W poniedziałkowy wieczór przed godz. 19.00 jedno z małżeństw zauważyło samochód zaparkowany na parkingu Selgrosa przy ulicy Zamenhofa w Poznaniu. W środku pojazdu znajdowała się dwójka dzieci, które zdaniem świadków były oblane potem i nie reagowały na pukanie w szybę. O sprawie jako pierwszy poinformował portal Onet.pl.
Małżeństwo zadzwoniło na policję i po konsultacjach postanowiło wybić szybę. Wtedy pojawił się właściciel auta, który miał pretensje do małżeństwa o zaistniałą sytuację.
Jak informuje portal, właściciel auta miał stwierdzić, że zostawił dzieci na 3 minuty, zdaniem świadków było to zaś 40 min. Relację świadków dodatkowo ma potwierdzać zapis z monitoringu.
Na szczęście dzieciom nic się nie stało i nie wymagały opieki lekarskiej. Sprawę zbadać ma dokładnie policja.
..ł.