Piłkarze Lecha oddalili się od czwartej rundy kwalifikacji Ligi Europy. W pierwszym meczu trzeciej rundy poznaniacy przegrali na wyjeździe z Racingiem Genk 0:2. Gole dla belgijskiej drużyny zdobyli Rusłan Malinowski w 44 i Ally Samatta w 56 minucie.
- Tylko początek mieliśmy w miarę dobry - przyznał po meczu pomocnik Kolejorza Łukasz Trałka. - Trzeba przyznać, że rywale byli o wiele lepsi, mieli więcej sytuacji i dobrze, że skończyło się na 2:0 - dodał.
Rewanż w Poznaniu odbędzie się w czwartek 16 sierpnia. Natomiast w najbliższą niedzielę ligowy mecz z Zagłębiem Sosnowiec.