W poprzednim sezonie w barwach Akademii FC Pniewy zdobywali wspólnie mistrzostwo Polski. W obecnych rozgrywkach mieli okazję stanąć na przeciw siebie. Górą okazał się Chorwat - jego Akademia ograła Rekord Bielsko-Biała 3:2. Los sprawił, że w już w fazie grupowej mistrzostw Europy Janovsky będzie miał okazję do rewanżu. Jest wielce prawdopodobne, że spotkanie Chorwacji z Czechami będzie decydowało o awansie jednej z drużyn do kolejnej fazy.
Faworytem mistrzostw jest broniąca tytułu Hiszpania. Gracze z Półwyspu Iberyjskiego wygrali trzy ostatnie edycje mistrzostw.
Dla Despotovica to szczególne mistrzostwa. Jego drużyna swoje grupowe mecz rozegra w Splicie. - Na ten moment czekałem bardzo długie lata. Zagram u siebie. Na trybunach pojawi się cała moja rodzina. Wierzymy i mierzymy w medal - podsumowuje gracz Akademii i reprezentacji Chorwacji.
Wtorkowe spotkanie Chorwacji z Rumunami można obejrzeć na kanale Eurosport. Początek o godzinie 21. Finał mistrzostw rozegrany zostanie 11 lutego w Zagrzebiu.