Na konferencji prasowej trener Mariusz Rumak przyznał, że pierwsze telefoniczne rozmowy z zawodnikami odbył jeszcze przed Sylwestrem, dziś po raz pierwszy wszyscy spotkali się na żywo.
Uchylę Wam trochę drzwi do szatni: dziś rozmawiając z zawodniakmi rozpocząłem po polsku. Po czym dodałem, że podczas zajęć, kiedy zwracamy się do całego zespołu, będzie język angielski. Najważniejsze jest to, żeby się dobrze komunikować, żeby być zrozumianym, żeby piłkarze dobrze wiedzieli czego się od nich wymaga. Oczywiście kiedy zwracamy się do polskiego piłkarza, to mówimy po polsku, żeby to było naturalne, to jego naturalne środowisko. Zatem w dwóch językach będziemy rozmawiali
- mówi Mariusz Rumak.
Lech będzie trenował w Poznaniu do końca tygodnia, w przyszły poniedziałek Kolejorz wyleci na obóz do tureckiego Belek. Pierwszy mecz o punkty 10 lutego z Zagłębiem Lubin.