Najdłuższy warkocz - 156 cm!

Lechici w środę wyeliminowali Inter Baku po rzutach karnych 9:8 i nie mieli zbyt wiele czasu na przygotowanie się do meczu z mistrzem Czech. W piątek w rezerwowym składzie rozegrali we Wronkach sparing z Górnikiem Zabrze, zakończony bezbramkowym remisem. W drużynie Kolejorza pojawiło się tylko dwóch piłkarzy - Jacek Kiełb i Jakub Wilk, którzy zagrali przeciwko Azerom.
Lechici wylecą do stolicy Czech samolotem czarterowym w poniedziałek w południe. Na pokładzie znajdzie się m.in. Joel Tshibamba, pozyskany przed tygodniem z Arki Gdynia. Napastnik z Demokratycznej Republiki Konga - dawniejszego Zairu - mający też holenderski paszport dopiero w piątek został zatwierdzony do rozgrywek w Lidze Mistrzów.
"Podróży do Pragi w żaden sposób nie można porównać z wyjazdem do Baku. Żadnej żywności, wody ani kucharza nie zabieramy. Lecimy małym czarterem - tylko piłkarze i sztab szkoleniowy. Sprzęt sportowy i bagaże zawodników zabiera klubowy autokar, który będzie do naszej dyspozycji w Pradze. Zamieszkamy w hotelu zlokalizowanym dość blisko stadionu, a zaraz po spotkaniu wracamy do Poznania" - poinformował kierownik drużyny Łukasz Mowlik.
Lechici o 20.00 przeprowadzą zajęcia na głównej płycie Generali Areny, dawniej znanej pod nazwą Stadion Letna. Mecz Sparty z Lechem rozpocznie się we wtorek o 20.30. Rewanż zaplanowano na środę 4 sierpnia w Poznaniu.