Szwedzi do Poznania przylecieli czarterowym samolotem już wczoraj. Mieszkają w jednym z lepszych poznańskich hoteli, co jest standardem w rozgrywkach międzynarodowych. Zgodnie z procedurą UEFA drużyna gości ma prawo do treningu na boisku, na którym odbędzie się mecz mniej więcej w porze spotkania.
Drużyna ze Sztokholmu wybiegnie na główną murawę przy Bułgarskiej o godz. 19.00, co pozwoli jej zapoznać się z murawą, ale też m.in. z oświetleniem. Dziennikarze i fotoreporterzy mogą obserwować tylko pierwszy kwadrans zajęć, czyli rozgrzewkę. Pół godziny przed treningiem odbędzie się konferencja prasowa jednego z trenerów i zawodników.
Oficjalny trening i konferencję prasową musi też przeprowadzić Lech, ale żeby nie przeciążać murawy, zajęcia odbędą się na bocznym boisku. Natomiast John van den Brom spotka się z dziennikarzami o 13.00.
Do Poznania mogą dziś dotrzeć pierwsi kibice Djurgarden, ale większość spodziewana jest jutro. Szwedzi wypełnią sektor gości na stadionie, bo wykupili dwa tysiące biletów. Co ciekawe ma ich być więcej i planują oglądać mecz w mieście.
Mecz Lecha z Djurgarden jutro o 21.00. Na naszej antenie transmisja.