Po drodze spalił się im samochód. Auto jest potrzebne w leczeniu córki - podkreślają rodzice Zuzi.
Potrzebny jest m.in. do jeżdżenia na rehabilitację, do lekarzy, do różnych specjalistów czy do szpitala. Jeździmy z córką do szpitala w Poznaniu, na rehabilitację do Gostynia. Teraz córka potrzebuje sprzęt rehabilitacyjny - wózek inwalidzki, ortezy i gorset. Po to musi jechać do Wrocławia. Głównie Zuzi samochód jest potrzebny
- mówią państwo Suleccy.
Kilka tygodni temu rodzice Zuzi rozpoczęli zbiórkę na leczenie córki. Na razie na koncie mają ponad 400 tys. zł. Potrzeba 9,5 mln złotych.