W okolicach Kupiańska nie zaobserwowano uderzeń piechoty, a jedynie ostrzał artyleryjski. Do ostrzałów doszło również wzdłuż granicy ukraińsko-rosyjskiej w obwodach czernihowskim, sumskim i charkowskim.
Potyczki i wymiana ognia trwają na południu Ukrainy, w obwodach chersońskim i zaporoskim. Bez zmian pozostaje sytuacja wzdłuż granicy ukraińsko-białoruskiej - nadal nie zauważono tam tworzenia się grup uderzeniowych.
Ukraińcy informują, że łącznie w ciągu ostatniej doby, Rosjanie wystrzelili 7 rakiet, przeprowadzili 39 uderzeń lotniczych oraz oddali 50 salw z wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet w cele na ich terytorium. Trafione zostały budynki mieszkalne i infrastruktura cywilna, wiadomo o zabitych i ranionych cywilach.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy twierdzi również, że po wczorajszym ataku na skład ropy naftowej rosyjskiej marynarki wojennej w Sewastopolu na okupowanym Krymie, w mieście zaczęto mówić o nieskuteczności obrony powietrznej. Zauważalne miały stać się również rezygnacje z wpisywania przez rosyjskich żołnierzy Krymu do wniosków urlopowych, jako wybranego miejsca letniego wypoczynku.