To uliczka, która prowadzi wprost do zabytkowego kaliskiego parku. W XIX i XX wieku skupiało się na niej całe artystyczne życie, bo niemal każda kamienica to inna historia. Z tą uliczką związanych jest wiele postaci: architektów, lekarzy, podróżników, fotografików. Przy Niecałej była słynna Fabryka Lalek. Kaliskie "szrajerki" były znane w całej Polsce. Tu urodził się podróżnik odkrywca Kamerunu Stefan Szolc- Rogoziński, przy Necałej mieszkał słynny fotograf Wincenty Franciszek Boretti.
To jednodniowe święto ulicy zamienia się w niezwykle widowiskowy festiwal. Tego dnia po kaliskiej uliczce wędrują damy w kapeluszach w długich sukniach. W tym roku będzie to szczególnie wyeksponowane ze względu na Narodowe Czytanie Moralności Pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej, bo w ramach tego narodowego czytania Miejska Biblioteka przygotowała kolekcję niezwykłych kapeluszy. To święto, które tworzą ludzie z pasją, artyści. Ulica Niecała znów stanie się miejscem spotkań towarzyskich, deptakiem na którym każdy może podzielić się swoim hobby, ciekawą kolekcją lub pragnie pokazać swój talent.