Wejścia zostały zaklejone czerwono-białą taśmą. "Chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców, specerowanie tam może być groźne" - mówi szef sztabu kryzysowego w konińskim magistracie - Witold Nawrocki. Zakaz wchodzenia na bulwary będzie obowiązywał do odwołania. Stan alarmowy na Warcie w Koninie jest przekroczony o 22 cm, jednak jak uspokajają specjaliści, miastu na razie powódż nie grozi.