NA ANTENIE: Spis treści
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy będzie beatyfikacja?

Publikacja: 23.06.2013 g.15:11  Aktualizacja: 23.06.2013 g.15:12
Poznań
Jest zgoda polskich biskupów na wystąpienie do Watykanu z prośbą o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego ks. Aleksandra Woźnego z archidiecezji poznańskiej.
krzyż w kościele - Radio Merkury
/ Fot. (Radio Merkury)

Żyjący w latach 1910 -1983 ksiądz Woźny przez kilkadziesiąt lat był proboszczem parafii św. Jana Kantego w Poznaniu, niezapomnianym spowiednikiem i kaznodzieją. Teraz abp Stanisław Gądecki wystosuje do Stolicy Apostolskiej prośbę o zgodę na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego świątobliwego kapłana. Kiedy Kongregacja ds. Kanonizacyjnych wyda w tej sprawie "nihil obstat", rozpocznie się proces na szczeblu diecezjalnym. 

Ksiądz Aleksander Woźny urodził się 25 czerwca 1910 roku w Uzarzewie pod Poznaniem. W 1928 roku, po ukończeniu Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu, rozpoczął studia w poznańskim seminarium duchownym. Święcenia kapłańskie otrzymał 10 czerwca 1933 roku. Jako wikariusz pracował w Poznaniu, w parafii pw. św. Stanisława Kostki oraz w parafii katedralnej, a od 1938 roku do aresztowania przez niemiecką żandarmerię w 1940 roku w Borku k. Gostynia. Ponad pięć lat był więziony w obozach koncentracyjnych, najpierw w Buchenwaldzie, a następnie w Dachau. 

Po powrocie do kraju 20 sierpnia 1945 roku został administratorem parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu. Organizację życia parafialnego rozpoczął od starań o drewniany budynek, który miał służyć nowej parafii jako tymczasowa świątynia. Parafia została ofiarowana Miłosierdziu Bożemu, a w głównym ołtarzu umieszczono pierwszy w Poznaniu obraz Miłosierdzia Bożego. W 1950 roku został aresztowany przez władze komunistyczny za przeczytanie z ambony listu pasterskiego, na którego odczytanie nie zgodziły się ówczesne władze - w więzieniu przebywał dziewięć miesięcy. 

Duszpasterska działalność ks. Woźnego nie ograniczała się tylko do kościoła i parafii. Znaczącą rolę odegrał jako krajowy duszpasterz kobiet. W ramach posługi duszpasterskiej poza parafią prowadził rekolekcje zamknięte dla kapłanów, kleryków i sióstr zakonnych. Nie zaniedbywał też troski o głoszenie słowa Bożego w swojej parafii. W każdą trzecią niedzielę miesiąca głosił nauki o życiu wewnętrznym, a od 1967 roku corocznie prowadził rekolekcje wielkopostne, skierowane głównie do jego stałych penitentów, ale i do ogółu parafian. Nigdy nie zaniedbywał niedzielnych i świątecznych kazań. Mimo licznych obowiązków przez wszystkie lata swojego kapłaństwa był niezwykle gorliwym spowiednikiem. Posługę w konfesjonale postrzegał jako jeden z najważniejszych
darów zadanych mu przez Pana Boga. Zmarł 21 sierpnia 1983 roku.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
cz'ytacz 23.06.2013 godz. 17:43
Owoce ,owoce ,owoce owej pracy duszpasterskiej ,gdyż też jedną z ułomności w "świętym" kościele jest fakt że z językiem i na klęczkach do chlebka ,a całe życie robi to samo .I w Niebie też będzie robić to samo ? Tzn grzeszyć to samo i tak samo jak na ziemi ?