- Będę chciał się dowiedzieć dlaczego np. w okolicach ul. Wrocławskiej czy Podgórnej są te patrole, a ja - będąc tam często - nie widzę jakiegoś zagrożenia dla pieszych - mówi. W marcu Wiśniewski chce zorganizować w tej sprawie spotkanie z policją, strażą miejską i radami osiedla.
Trwa audyt straży miejskiej. Wiśniewski oczekuje od komendanta zwolnienia z pracy dwóch strażników - zastępcy komendanta i jednego z naczelników, którzy nie odbyli wszystkich wymaganych szkoleń. Chce też zmian w organizacji i sposobie zarządzania strażą. Jak podkreśla Wiśniewski, strażnicy muszą przestać kojarzyć się z blokadami na koła i fotoradarami. - Straż miejska musi powrócić do korzeni, do tego, do czego na początku została powołana, czyli porządku, czystości, zakłócania porządku publicznego - dodaje.
Wiśniewski odniósł się też do sprawy 35 tys. zł, które w ramach odprawy dostał jego partyjny kolega - Jakub Jędrzejewski, dziś zastępca prezydenta, wcześniej prezes spółki Szpitale Wielkopolskie. - Jestem przekonany, że jeżeli te środki zostały przyznane w niewłaściwej formule, to na pewno zostaną zwrócone - powiedział.
Według prawników, premia została przyznana niezgodnie z prawem. Z powodu błędów przy przyznawaniu tej odprawy do dymisji podał się przewodniczący rady nadzorczej spółki.
Jeśli sądzisz, że zmiany w straży nie są potrzebne to znaczy że nie mieszkasz w Poznaniu albo chcesz likwidacji straży, tylko czy ktoś potem zajmie się tym co teraz robi straż ? Wątpię.
W kwestii straży miejskiej - wylanie z pracy 2 funkcyjnych nie zmieni pracy straży. Głowa i szyja i tak zostaje, więc co ma się zmienić ? Czy pan wiceprezydent rozmawiał z tymi co strażą zarządzają ? Dał im jakiejś solidne polecenia zmian ? Jak patrzę na to co robią strażnicy od połowy stycznia to faktycznie "firma" zwalnia systematycznie obroty. Mieszkańcy chcą reorganizacji straży by lepiej pracowała, ale czy ktoś nad tym myśli by straż się zmieniała ? Czy komuś zwyczajnie zależy na pracy w straży ? Może brakuje jasnych przekazów, a dużo jest medialnych haseł, przypuszczeń i zawoalowanych poleceń.
Dobrzy strażnicy chcą pracować, tyle że ciągle ktoś straszy zmianami, a ich przełożeni nic konkretnego im nie mówią i zaczynają się domysły....