"W kuchni mojej babci" - fajans z Koła na wystawie

Postanowiono przenieść zabytek w miejsce, gdzie zostanie bardziej wyeksponowany. Pierwsze elementy wiatraka stanęły już na terenie gospodarstwa Zespołu Szkół Rolniczo-Budowlanych.
- Od rozebrania wiatraka trudniejsze jest jego złożenie - mówi nadzorujący prace Jarosław Jankowiak.
Przyznaje, że po rozebraniu każdy element jest oznakowany, bo byłyby potem problemy z jego wstawieniem w odpowiednim miejscu. Podkreśla, że składanie koźlaka jest bardziej skomplikowane. Jarosław Jankowski tłumaczy, że na tym etapie prac dochodzą już elementy konserwacji, rekonstrukcji, odnowienia maszyn oraz ich usprawnienie. Dlatego proces składania wiatraka jest dłuższy i bardziej skomplikowany. Dodaje, że taki zabytkowy koźlak waży 90 ton.
Przeprowadzka "Antoniego" - bo tak się nazywa ten XVIII-wieczny koźlak z Leszna - zakończy się we wrześniu.