"W kuchni mojej babci" - fajans z Koła na wystawie
W Muzeum Technik Ceramicznych w Kole jeszcze przez miesiąc można oglądać wystawę "W kuchni mojej babci".

Postanowiono przenieść zabytek w miejsce, gdzie zostanie bardziej wyeksponowany. Pierwsze elementy wiatraka stanęły już na terenie gospodarstwa Zespołu Szkół Rolniczo-Budowlanych.
- Od rozebrania wiatraka trudniejsze jest jego złożenie - mówi nadzorujący prace Jarosław Jankowiak.
Przyznaje, że po rozebraniu każdy element jest oznakowany, bo byłyby potem problemy z jego wstawieniem w odpowiednim miejscu. Podkreśla, że składanie koźlaka jest bardziej skomplikowane. Jarosław Jankowski tłumaczy, że na tym etapie prac dochodzą już elementy konserwacji, rekonstrukcji, odnowienia maszyn oraz ich usprawnienie. Dlatego proces składania wiatraka jest dłuższy i bardziej skomplikowany. Dodaje, że taki zabytkowy koźlak waży 90 ton.
Przeprowadzka "Antoniego" - bo tak się nazywa ten XVIII-wieczny koźlak z Leszna - zakończy się we wrześniu.
W Muzeum Technik Ceramicznych w Kole jeszcze przez miesiąc można oglądać wystawę "W kuchni mojej babci".
170 lat temu do Poznania przyjechał pierwszy pociąg pasażerski. Z tej okazji Koleje Wielkopolskie zorganizowały dziś na Dworcu Letnim piknik.
Jest pomysł na zagrożoną fotowoltaikę. Zarząd województwa wielkopolskiego spotkał się z przedstawicielami samorządów ze wschodniej Wielkopolski, którym nie udało się wyłonić wykonawców instalacji solarnych.