Chcą budować wielkie lokomotywy, ale zaczynają od mniejszych
Studenci Politechniki Poznańskiej na konkursie w Wielkiej Brytanii dostali wyróżnienie za zaprojektowaną i zbudowaną przez siebie lokomotywę.
W mieście spotkali się przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad ze Szczecina i Poznania. Dyskutowano przede wszystkim na temat przebiegu S10 w okolicach Piły. - Jesteśmy już pewni jak to będzie wyglądać – mówi rzecznik GDDKiA w Szczecinie Mateusz Wrzeszczuk.
- Zaczynamy tam, gdzie się kończy obecnie obwodnica Wałcza. Droga przebiega na południe od miejscowości Stara Łubianka, jest tu również zaplanowany węzeł drogowy. Dalej droga zbliża się do istniejącej drogi krajowej nr 10. Potem jest węzeł Koszyce i tam łączą się zarówno drogi lokalne, jak i droga S10 i S11 - tłumaczył Wrzeszczuk.
Ten węzeł w okolicach osiedla Koszyce był dużym problemem – kontynuuje Wrzeszczuk. Chodziło nie tylko o rozwiązania komunikacyjne, ale również protesty mieszkańców, którzy obawiali się zwiększonego hałasu. Temu mają zapobiec specjalne ekrany akustyczne.
W sierpniu GDDKiA będzie się starać o wydanie decyzji środowiskowej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to przetarg na budowę odcinka Stargard - Piła zostanie ogłoszony już w 2021 roku.
Studenci Politechniki Poznańskiej na konkursie w Wielkiej Brytanii dostali wyróżnienie za zaprojektowaną i zbudowaną przez siebie lokomotywę.
Rada miasta idzie do sądu administracyjnego, bo nie zgadza się z decyzją unieważniającą tak zwaną uchwałę obywatelską.
Od września za kursowanie autobusów przewoźnika ma odpowiadać powiat poznański, a później stworzony zostanie związek powiatowo-gminny.