W tym roku w konkursowej rywalizacji pokazano 6 tytułów. Jak mówi aktorka, jurorka Roma Gąsiorowska - Frederikke Hoffmeier stworzyła muzykę, która dopełnia dzieła i jest jego kolejną wartością.
To, żeby muzyka filmowa była integralną częścią filmu i dawała mu dodatkową wartość. I to udało się dość jednomyślnie wyłuskać zwycięzcę. Ale cała atmosfera, wszystkie te filmy są bardzo cenne i bardzo wartościowe. To, że powstał ten festiwal i że muzyka filmowa jest zauważana, doceniana, że ma swoje miejsce - to jest super ważne
- mówi Roma Gąsiorowska.
Nagrodę odebrał producent Mariusz Włodarski. Nagroda publiczności trafiła do kompozytora i reżysera Tomasza Gąssowskiego za film "Wróbel".
Grand Prix Komeda za całokształt twórczości otrzymał wybitny muzyk, kompozytor Józef Skrzek.
Artysta odebrał nagrodę osobiście. Później zasiadł do klawiatury i zagrał "Kołysankę" Krzysztofa Komedy, dziękując patronowi festiwalu za ten utwór. To był jeden z najbardziej wzruszających momentów festiwalowej gali.
Józef Skrzek żartował ze sceny, że nie jest jeszcze artystą "całokształtnym".
To, że jesteś w świecie wyobraźni, w tej fantazji, która cię niesie, to pozwala przeżyć. Ja już jestem dojrzałym peselem, ale co? Dalej sobie idę. No oczywiście mam dużo kontaktów medycznych, bo lekarze są moimi fanami i całe szczęście, ale daję radę. Po z tym córki mi pomagają, dzisiaj jest najmłodsza
- mówił kompozytor.
Józef Skrzek współpracował z wieloma równie wybitnymi twórcami. Najwięcej owoców przyniosła współpraca z reżyserami - Lechem Majewskim i Piotrem Szulkinem.
Nagroda Grand Prix Komeda za całokształt twórczości przyznawana jest na ostrowskim festiwalu od 2018 roku. Dotychczas otrzymali ją: Zygmunt Konieczny, Jan A.P. Kaczmarek, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Andrzej Korzyński, Henryk Kuźniak, Jerzy Satanowski i Włodek Pawlik.