Powstańcy wielkopolscy upamiętnieni w Poznaniu

Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk podkreśla, że wszyscy Polacy powinni pamiętać o insurekcji.

Trzeba cały czas rozmawiać i przypominać Powstanie Wielkopolskie, aby wszyscy Polacy wiedzieli o powstaniu. Cieszę się, że Powstanie Wielkopolskie znalazło się w podstawie programowej nauczania historii. To ważne, żeby młode pokolenia wiedziały o powstaniu.

Nigdy nie należy spocząć w propagowaniu Powstania Wielkopolskiego - mówi marszałek Marek Woźniak.

Powstanie w opinii niektórych historyków jest wydarzeniem o charakterze regionalnym. Musimy przezwyciężyć tę opinię, podkreślając jego narodową rolę i znaczenie dla całej Polski. Wspomnę tylko w przededniu przyszłorocznych obchodów rocznicy wojny polsko-bolszewickiej ogromny wkład wojsk wielkopolskich w tamte wydarzenia.

Kilkaset osób modliło się w poznańskiej farze na mszy świętej w intencji powstańców i ojczyzny. Premiera reprezentowała minister Marlena Maląg. Po południu odbyły się główne uroczystości w Poznaniu.

Wycie syren miejskich przypomniało o sto pierwszej rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. W tym samym momencie (przed 17:00) kibice Lecha Poznań w kilku miejscach centrum Poznania zorganizowali widowisko świetlne, ustawiając się wzdłuż trasy przejazdu przez Poznań Ignacego Jana Paderewskiego - od Dworca Letniego do Hotelu Bazar.

Organizator głównych uroczystości rocznicowych, marszałek Marek Woźniak, przypomniał przy poznańskim Pomniku Powstańców Wielkopolskich rolę, jaką w czasie insurekcji odegrały kobiety.

To właśnie wielkopolskim kobietom chcę złożyć dziś hołd. Bez nich niemożliwe byłoby prowadzenie najdłuższej wojny nowoczesnej Europy. Aktywny udział w Powstaniu Wielkopolskim brało kilkaset Wielkopolanek. Ale wcześniej tysiące kobiet walczyły na najważniejszym froncie niepodległościowych zmagań.

Nikt nie kazał im iść, poszli, bo chcieli - mówił o powstańcach marszałek Marek Woźniak. Przypomniał, że Wielkopolanie nie chcieli być ofiarami powojennych targów o granice.

List od premiera Mateusza Morawieckiego przeczytała minister Marlena Maląg. "101 lat temu nasi przodkowie wywalczyli powrót Wielkopolski do odrodzonej ojczyzny" - napisał szef rządu.

Oddajemy im dzisiaj cześć i zobowiązujemy się do rozwijania wielkiego daru, który im także zawdzięczamy - niepodległej i suwerennej Polski. W te grudniowe dni nasza młoda ojczyzna wciąż toczyła boje o granice.

Z kolei list od prezydenta Andrzeja Dudy przeczytał prezydencki minister Andrzej Dera. "To właśnie Wielkopolanie, preferujący pracę organiczną dowiedli, że zwycięskie powstanie to ich specjalność" - napisał prezydent Duda. Przypomniał, że dziełem mieszkańców Wielkopolski było wcześniejsze i także zwycięskie powstanie z 1806 roku, które otworzyło drogę do utworzenia Księstwa Warszawskiego.