Informację potwierdza zastępca dyrektora powiatowego szpitala w Gnieźnie, Mateusz Hen.
Badanie, któremu poddajemy cyklicznie wszystkie służby medyczne szpitala potwierdziło zakażenie koronawirusem u jednego z ratowników medycznych. Gdyby nie to, to ta osoba dziś przyszłaby do pracy i być może spowodowałaby wyłączenie dużej części ratownictwa medyczneg,o a być może też dużej części szpitalnictwa w Gnieźnie. Był to bezobjawowy nosiciel. Starosta powiatu zgodził sie na to, aby zespoły ratownictwa medycznego mogły stacjonowaź w okolicznych szkołach po to, aby gdyby sytuacja się powtórzyła nie groziło to wyłączeniem całego systemu.
Według dyrektora Hena kwarantanna osiemnastu ratowników medycznych nie spowoduje paraliżu karetek w powiecie. W powiecie gnieźnieńskim działa codziennie sześć karetek. Ta sytuacja spowodowała wyłączenie tylko jednej - do godz 18.00.
Sanepid sprawdza też pacjentów, którzy mieli kontakt z zarażonym ratownikiem.