Radni chcieli, aby mieszkańcy składający własne projekty uchwał na swój koszt przygotowali opinie prawne. - Taka uchwała to był zamach na demokrację obywatelską - mówi Anna Wachowska-Kucharska, która poprosiła wojewodę o interwencję. Jej zdaniem, uchwała utrudniałaby mieszkańcom angażowanie się w życie miasta.
- Obywatele chcą zaproponować radzie miasta lub prezydentowi, zmianę nazwy ulicy lub nadanie nazwy ulicy, okazuje się, że po pierwsze muszą ponieść koszty oceny prawnej tej inicjatywy, muszą też zapłacić za nadanie nazwy tej ulicy - dodaje Wachowska-Kucharska.
Według Anny Wachowskiej-Kucharskiej i grupy innych miejskich działaczy, uchwała poznańskich radnych była niezgodna z prawem. Wojewoda wielkopolski zgodził się z tymi argumentami i uchylił uchwałę w całości.
Przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz powiedział Radiu Poznań, że poprosił miejskich prawników, aby przyjrzeli się rozstrzygnięciu wojewody. - Decyzję o tym, co dalej podejmiemy prawdopodobnie w poniedziałek - mówi Grzegorz Ganowicz.