Do interwencji policji doszło pod koniec sierpnia ubiegłego roku na krótko przed otwarciem przez anarchistów skłotu. Oskarżony twierdzi, że został wtedy spryskany gazem pieprzowym. To wtedy miał znieważyć policjanta opluwając go. - Nie przyznaję się do winy - mówi oskarżony Kamil S.
Poszkodowany policjant nie chciał rozmawiać o sprawie. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak tłumaczy, że to, w jaki sposób policjant został znieważony nie ma znaczenia dla sprawy, liczy się sam fakt. - Według prawa policjant na służbie reprezentuje państwo i prawo i jest nietykalny - mówi Borowiak.
Sąd przesłuchał już pierwszych świadków - m.in. policjantów, którzy byli na miejscu zdarzenia. Potwierdzili, że ich kolega został znieważony
Lecz, wywinę się gdyż postawiłem się okoniem i napiszę że ,już SAMO OKREŚLENIE ANARCHISTA PRETENDUJE DO WSADZENIA DELIKWENTA DO CIUPY.A reszta to już FORMALNOŚCI i PAPIERKOWA ROBOTA ... .
Więc sympatycznie się zrobiło trzydzieści minut po północy.Więc POZDRAWIAM wszystkich SŁUŻBISTÓW ,którzy nie drzemią lecz dłubią ,po to by noc przebiegła spokojnie ... .