Negatywnie na rynek wpłynęła pandemia - budownictwo biurowe do tej pory się nie podniosło po okresie społecznej izolacji. Droższe kredyty wstrzymały rynek mieszkaniowy. Branża budowlana cały czas czeka na realizację zapowiadanych projektów kolejowych z udziałem środków unijnych.
"Nie ma spektakularnych upadłości, bo największe firmy jeszcze sobie radzą, ale problemy mają mniejsze" - mówi prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa Jan Styliński.
Jeśli patrzymy na statystykę, to powoli zbliżamy się do rekordowych poziomów upadłości firm budowlanych na przestrzeni ostatnich 20 lat. Za 9 miesięcy taka statystyka była dostępna zeszłego roku. Było 208 upadłości. Szacujemy, że to będzie 250-260 za cały ubiegły rok z tendencją rosnącą, więc prawdopodobnie w tym roku będziemy na historycznym szczycie liczby upadłości. To są oczywiście te mniejsze podmioty, ci mniej spektakularni
- mówi Jan Styliński.
W przededniu targów Budma w Poznaniu spotkali się przedstawiciele branży budowlanej i eksperci, by rozmawiać o problemach, ale też o wyzwaniach. Takim na pewno będzie odbudowa Ukrainy po wojnie. Polskie firmy budowlane są gotowe w tym uczestniczyć. Jutro na targach odbędzie się pierwsze spotkanie branży budowlanej z krajów Europy Zachodniej i Skandynawii poświęcone potencjalnej współpracy przy odbudowie Ukrainy.