Do ataku doszło w nocy z czwartku na piątek na Dębcu. Kobieta, która jechała samochodem, zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, by przepuścić mężczyznę. 35-latek jednak nie przeszedł przez pasy, tylko otworzył drzwi samochodu i zaatakował kobietę, wyrzucił z samochodu i odjechał. Po przejechaniu kilku ulic uderzył w znak drogowy, porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Krótko potem został zatrzymany.
Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala, a mężczyzna ze względu na swoje irracjonalne zachowanie - na obserwację do szpitala. Wcześniej nie był notowany przez policję.
Wiadomo, że jest obywatelem Ukrainy. Nim zaatakował kobietę uszkodził też co najmniej 5 samochodów zaparkowanych na Dębcu.