Prokuratura Regionalna w Poznaniu postawiła jej zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, dokonania nadużyć i doprowadzenia do strat finansowych spółki Wisła Kraków na kwotę 10 milionów złotych. Wraz z nią zatrzymano i przesłuchano trzech podejrzanych. Sąd Okręgowy w Poznaniu odrzucił wniosek prokuratora o trzymiesięczny areszt. Rzecznik prasowy sądu Aleksander Brzozowski mówi, że sąd zastosował inne środki zapobiegawcze.
Mianowicie poręczenia majątkowe, w różnej wysokości, w zależności od charakteru zarzucanych czynów i dozór policji w postaci obowiązku zgłaszania się na komisariat policji właściwy dla miejsca zamieszkania tych osób kilka razy w tygodniu. Jakie były motywy sądu dowiemy się z uzasadnienia, natomiast sąd, zgodnie z przepisami, miał taką możliwość, odroczył wydanie uzasadnienia do 16 września.
Z powodu działań Marzeny S.-C. spółka miała stracić nawet 10 milionów złotych. Zarzuty w sprawie postawiono także Annie M.-Z., byłemu wiceprezesowi Robertowi S. oraz byłemu prezesowi, Tadeuszowi C. Jak informuje Prokuratura Regionalna w Poznaniu, grupa przestępcza, w którą mieli być zaangażowani, jest ściśle związana z działalnością spółki Wisła Kraków. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia. Nie przyznają się do winy.