Pod koniec lutego odebrała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako jeden z najlepszych analityków finansowy w firmie zajmującej się zarabianiem na kryptowalucie. Na początku zaproponował, żeby zainwestowała 250 dolarów i na przykładzie tej kwoty udowodnił jak szybko jest w stanie „pomnożyć” pieniądze.
Po jakimś czasie poprosił o zainstalowanie aplikacji na telefon. 50-latka zalogowała się także w swoim banku i nie zamykała aplikacji, ponieważ analityk w tym czasie miał się zająć inwestowaniem jej pieniędzy. Po blisko miesiącu mieszkanka Rawicza zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.
Straciła swoje oszczędności - 34 tys. zł, a na jej nazwisko zaciągnięto w banku pożyczki w łącznej wysokości 165 tysięcy. Jak powiedziała policjantom oszukana rawiczanka, mottem oszusta było powiedzonko: "lecimy z tematem".