Zanim trafił do Wrocławia, przez kilka lat posługiwał w Poznaniu. Chodzi o lata 1989-1996.
Ciągle poznajemy nowe fakty z przeszłości ojca Pawła M., dlatego wszcząłem kanoniczny proces karny, a zebrane dokumenty zostaną w trybie pilnym wysłane do Rzymu do Kurii Generalnej Zakonu, a przez nią do Watykanu. W związku z tym jeszcze raz bardzo proszę i zachęcam, by osoby, które – w jakimkolwiek miejscu i czasie – doznały krzywdy ze strony ojca Pawła M., zgłosiły to nam: osobiście, telefonicznie lub mailowo
- to fragment oświadczenia prowincjała dominikanów ojca Pawła Kozackiego.
Jak zapewnił prowincjał, wszyscy poszkodowani będą na bieżąco informowani o postępach w sprawie, a do zakończenia ojciec Paweł M. przebywa w jednym z klasztorów, ma zakaz opuszczania tego miejsca, nie może też nosić stroju zakonnego i sprawować funkcji kapłańskich.