Sam tytuł produkcji nawiązuje do tytułu artykułu, opublikowanego w rosyjskich mediach w 2008 roku, opisującym wizytę Tuska w Moskwie. Portal Gazeta.ru pisała wtedy o polskim premierze, jako o "naszym człowieku w Warszawie".
W filmie wykorzystano archiwalne materiały ze spotkań Tuska z Putinem, wypowiedzi byłego premiera na temat Rosji i jej prezydenta.
W odpowiedzi na pozew Donalda Tuska i obawę przed próbą ocenzurowania filmu, w ostatnich dniach liczba wyświetleń tylko w serwisie YouTube przekroczyła milion.
Donald Tusk pozwał Telewizję Polską, dyrektora TAI Jarosława Olechowskiego i redaktora Marcina Tulickiego za film „Nasz człowiek w Warszawie”. To ma mieć efekt mrożący, żeby dziennikarze się bali, żeby nie mogli przypominać tego, co robił. Stąd też decyzja o przypomnieniu całej sprawy widzom naszej stacji
- stwierdził na antenie TVP Info szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.
W ostatnich dniach i w tej telewizji wyemitowano film.
W związku z próbą ograniczenia wolności słowa i prasy, Radio Poznań pomaga w rozpropagowaniu produkcji Telewizji Polskiej pod tytułem "Nasz człowiek w Warszawie".