NA ANTENIE: Lista Przebojów
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dzieci z Kępna poszkodowane w wypadku na Opolszczyźnie [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 23.06.2021 g.11:29  Aktualizacja: 23.06.2021 g.21:26 Magdalena Konieczna
Kraj / Wielkopolska / Kalisz, Ostrów Wlkp.
Sześcioro trafiło na obserwacje do szpitala.
jełowa kępno wypadek autobus - dzięki uprzejmości Radia Opole (autor: Mario)
Fot. dzięki uprzejmości Radia Opole (autor: Mario)

Rano na drodze krajowej nr 45 w miejscowości Jełowa w województwie opolskim autobus wiozący dzieci z Kępna, na łuku drogi wpadł do rowu. Na zdjęciach widać, że przewrócił się na bok. Wszyscy pasażerowie o własnych siłach wyszli ze środka.

Jak informuje rzecznik wojewody Tomasz Stube, kierowca z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Niegroźnych obrażeń doznała czwórka dzieci. Trafiły na obserwację do szpitala. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pozostałe dzieci oraz opiekunowie dostali pomoc i zakwaterowanie w świetlicy OSP w Jełowej.

Autokarem podróżowało 25 dzieci oraz dwóch opiekunów.

AKTUALIZACJA - 12:12

W wypadku autokaru szkolnego w Jełowej na opolszczyźnie ucierpiały dzieci z Lasek w powiecie kępińskim. Autobus z 25 osobami wpadł do rowu. 7 osób zostało rannych: kierowca autobusu oraz 6 dzieci.

Grupa uczniów jechała na wycieczkę do Opola. Wyprawę zorganizowała szkoła podstawowa z Lasek. Wójt Gminy Trzcinica w powiecie kępińskim Grzegorz Hadzik jedzie na miejsce zdarzenia, ale jak mim powiedział, na szczęście obrażenia, jakich doznało sześcioro dzieci nie są groźne. 

Dzieci są w szpitalu w Opolu na obserwacji ale ich zdrowiu i życiu nic nie zagraża. W szpitalu są też opiekunowie, którzy jechali na wycieczkę. 

Pozostałą grupą zaopiekowali się pracownicy szkoły w miejscowości Jełowa. Dzieci mają tam zapewnioną pomoc, napoje i wyżywienie. Dla nich podstawiony zostanie nowy autokar, którym wrócą do domów.

Na razie nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca mógł się gorzej poczuć, zasłabł i zjechał do rowu. Na miejscu pracowało 7 zastępów straży pożarnej sprowadzony został też śmigłowiec LPR.

AKTUALIZACJA - 14:30

Dzieciom spod Kępna poszkodowanym w wypadku na Opolszczyźnie nie zagraża niebezpieczeństwo. Te, które nie zostały ranne, wrócą do domów. Dzieci z II klasy podstawowej w Laskach w powiecie kępińskim jechały na wycieczkę do ogrodu zoologicznego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, autobus jadący od Kluczborka w stronę Opola, na łuku drogi w miejscowości Jełowa zjechał z jezdni, wpadł do rowu i przewrócił się na bok.

Jak mówi wójt Trzcinicy w powiecie kępińskim Grzegorz Hadzik, który pojechał na miejsce zdarzenia, dzieci są bezpieczne i mają zapewnioną pomoc:

Dzieci o własnych siłach wyszły. Szóstka znajduje się w szpitalu w Opolu. Do szpitala trafił także kierowca. Pozostałe dzieci znajdują się w szkole w Jełowej. Na miejscu są też służby, z którymi jesteśmy w kontakcie. Mają tam zapewnione napoje, posiłek, opiekę a przede wszystkim obserwację, czy nic się nie dzieje z nimi złego. Jest też transport zastępczy z firmy, która ten transport zapewniała

 - mówi Grzegorz Hadzik.

Dzieci mają stłuczenia, otarcia i zadrapania, u dwójki zachodzi podejrzenie złamania rąk. Natomiast kierowca ma uraz głowy. W miejscu wypadku na drodze 45. wciąż pracują służby.

AKTUALIZACJA - 15:30

Wojewoda wielkopolski Michał Zieliński jest w stałym kontakcie z wojewodą opolskim.

Sześcioro dzieci (z ponad 20 biorących udział w wycieczce) trafiło do szpitala. Dzieci zostały przebadane, nic nie zagraża życiu i zdrowiu dzieci, to jest najważniejsze. Pozostałe dzieci zostały przetransportowane i zaopiekowane w świetlicy OSP w pobliskiej wiosce. Zadziałały służby wojewody opolskiego. Na miejsce pojechała dyrektor szkoły, w której uczą się dzieci

 - mówi Michał Zieliński.

"Kierujący pojazdem prawdopodobnie zasłabł" - dodaje wojewoda. Przewoźnik zagwarantował bezpieczny powrót dzieci do domów.

AKTUALIZACJA - 19:06

"Dzieci zostały już wypisane" - mówi wójt gminy Trzcinica Grzegorz Hadzik, który wczoraj rano pojechał na miejsce zdarzenia.

Uczuliliśmy rodziców, żeby kontrolowali stan zdrowia, to są małe dzieci. Są z trzeciej klasy szkoły podstawowej. Sam kierowca w tej chwili przebywa w szpitalu właśnie w Opolu, jest na obserwacji i stan jego zdrowia jest badany

 - mówi Grzegorz Hadzik.

Z informacji, które przekazał wójt wynika, że kierowca zasłabł w czasie jazdy.  Część dzieci wróciła do domów podstawionym autobusem, niektórych odebrali rodzice. Wszystkie poszkodowane dzieci są w domach, jutrow szkole ma pojawić się psycholog.

https://radiopoznan.fm/n/9n1O8U
KOMENTARZE 0