NA ANTENIE: Lista Przebojów
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Krzyczeli i szukali pomocy bez skutku. Mężczyzna na wózku nie mógł się ewakuować z dworca

Publikacja: 22.08.2023 g.09:55  Aktualizacja: 22.08.2023 g.15:12 Adam Michalkiewicz
Poznań
Mężczyzna na wózku nie mógł się ewakuować z poznańskiego dworca głównego. Jego żona przez kilkanaście minut prosiła o pomoc. W tym czasie z głośników emitowane były komunikaty informujące o wykrytym zagrożeniu i wzywające do natychmiastowego opuszczenia budynku.
mężczyzna na wózku ewakuacja dworca - Wojtek Wardejn -  Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn ( Radio Poznań)

Spis treści:

    W czasie ewakuacji wyłączono windy i mężczyzna z żoną zostali na peronie. Były to ćwiczenia, ale niepełnosprawny mężczyzna bez nogi i jego żona o tym nie wiedzieli.

    Jest problem, widzi pan, nie ma nam kto pomóc. Windy stanęły. Z obsługi nie ma nam kto pomóc, wszędzie byłam i nikogo nie ma

    - mówi żona.

    Teraz jakby bomba wybuchła to są ofiary

    - mówił mężczyzna. 

    Kobieta krzyczała do pracowników ochrony, by jej pomogli, ale z ich strony nie było reakcji. 

    Mężczyzna przyjechał z Ostrowa Wielkopolskiego. W Poznaniu spieszył się do lekarza. Z peronu wydostał się dopiero, kiedy ewakuacja na dworcu skończyła się i ponownie uruchomiono windy oraz schody ruchome. 

    Próbujemy zdobyć komentarz ze strony kolei. (Komentarz kolei - KLIKNIJ)

    https://radiopoznan.fm/n/OGYYWA