Gdzie zaparkować w mieście?

Pytanie czy strefa rozwiązuje skutecznie głód miejsc postojowych? Zresztą problemy parkingowe dotyczą nie tylko centrum miasta. Trudna sytuacja  jest również na osiedlach mieszkaniowych. Samochody rozjeżdżają chodniki, trawniki i place zabaw. Gdzie w Poznaniu powinny powstać duże parkingi? Gdzie najbardziej boleśnie odczuwamy brak miejsc postojowych? Jakie miasto ma plany w tej kwestii?

Na osiedlach, w centrum miasta, przy urzędach, przy uczelniach - wszędzie ten sam problem. Gdzie zaparkować auto? Pytanie, które dziś zadajemy, są w dużej części powtórką pytań zadawanych od lat - ale może coś się zmieniło? Według danych GUSu z grudnia ubiegłego roku, Poznań jest drugim, po Warszawie miastem w Polsce z najwyższym wskaźnikiem zarejestrowanych samochodów. Na tysiąc mieszkańców mamy 554 samochody. Do tych samochodów poznaniaków, trzeba dodać samochody tych, którzy codziennie dojeżdżają do pracy w Poznaniu i studentów, którzy przyjeżdżają się uczyć.

Jak można zmniejszyć ruch samochodów w stronę centrum? Co z parkingami typu Park & Ride? Miały być cudownym systemem, gdzie każdy kierowca zostawia samochód na pętli i z biletem parkingowym jedzie tramwajem do pracy. I jak ich nie było, tak nie ma. Jest co prawda przygotowanych sześć lokalizacji parkingów park and ride - Górczyn, Franowo, Junikowo, Miłostowo, Szymanowskiego, Sobieskiego, ale do powstania chociaż jednego parkingu dla przyjezdnych - daleka droga.

Potrzebę takiej formy parkingu pokazała sytuacja przy Termach Maltańskich. Od poniedziałku trzeba płacić za postój na wielkim parkingu Term Maltańskich. Wielu kierowców tam zostawiało swój samochód i jechało do centrum. Termy Maltańskie w zdecydowanej większości należą do miasta. Radny Jakub Jędrzejewski mówi, że powinien zostać utrzymany dotychczasowy podział wielkiego parkingu na niewielką część płatną i strzeżoną oraz większą część ogólnodostępną i bezpłatną. Gdzie w Poznaniu powinny powstać parkingi? Gdzie brakuje najbardziej miejsc postojowych?

W centrum miasta sytuację miały rozwiązywać parkingi wielopoziomowe - miały powstać pod Placem Wielkopolskim, przy ulicy Za Bramką, Gronowej, Akademii Muzycznej, Placu Bernardyńskim. Czy te lokalizacje są jeszcze aktualne? Jak będzie wyglądać parking przy ulicy Za Bramką?

Czy stać Poznań na takich budowę parkingów? Jakie to koszty? Kiedy zwraca się inwestycja? Dlaczego nie powiodły się rozmowy z prywatnymi inwestorami? Jakie są pomysły władz miasta na rozwiązanie problemów z parkowaniem w Poznaniu? Czy zamiast budowy parkingów, można znaleźć jeszcze jakieś przestrzenie, gdzie można by stworzyć prosty parking (niektórzy uważają, że takie powinny powstawać na obrzeżach, bo budowa w centrum wielopoziomowych jest nieopłacalna, a po za tym generuje się ruch w centrum).

Co z rozszerzeniem strefy parkowania na Wildzie - największy problem ze znalezieniem miejsca i  Łazarzu? Miejski radny Krzysztof Skrzypiński mówi, że zanim poszerzy się strefę o Łazarz i Wildę trzeba zmienić podejście w dotychczasowej polityce parkingowej miasta. Radny Wiśniewski apeluje też, aby przejrzeć i aktualizować ulicę należące do poszczególnych podstref.

Dlaczego strefa parkowania na Jeżycach działa źle? Skąd bierze się informacja świetlna na Jeżycach, skąd się biorą dane ile miejsc jest zajętych, ile wolnych? W niedzielę można dowiedzieć się, że "strefa czynna. Brak miejsc" - mimo, że w niedzielę strefa nie obowiązuje.

W Poznaniu brakuje też parkingowych miejsc na nowo budowanych osiedlach. Właśnie przez brak parkingów buforowych. Problem ma między innymi największe spółdzielnia mieszkaniowa w Wielkopolsce, czyli Osiedle Młodych. Czy miasto powinno akceptować projekty budowlane, które nie uwzględniają miejsc postojowych, poza garażami? Czy patrole strażników i wlepianie mandatów rozwiązują problem głodu parkingowego?

Są też miejsca gdzie można parkować unikając opłat za postój. Np. między starym PKS a City Center. Zdaniem Lecha Merglera ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy trzeba zmienić ogólne podejście do polityki transportowej, a nie tylko do parkingowej. Nie da się bowiem wybudować wystarczającej dla wszystkich miejsc parkingowych.

Czy należy budować parkingi wielopoziomowe w centrum czy wprost przeciwnie - zakazywać wjazdu do miasta? Może - tak jak w wielu miastach Europy Zachodniej - w dni parzyste i nieparzyste pozwalać na wjazd tylko samochodów z "parzystymi" lub "nieparzystymi" numerami rejestracyjnymi? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.