Proces w tej sprawie rozpoczął się w grudniu ub. roku po ponad 9 latach od wydarzeń. Na ławie oskarżonych zasiadł inżynier nadzorujący budowę Mikołaj K., któremu zarzucono nieumyślne sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu ludzi oraz mieniu.
Jak mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Kaliszu Edyta Janiszewska, ze względów formalnych proces nie może być kontynuowany.
Chodzi o opinię biegłych. Prokurator, oskarżyciel posiłkował się opinią prywatną. To zostało zakwestionowane w trakcie tego postępowania i sąd zlecił przeprowadzenie takich opinii ponieważ ujawniły się te okoliczności, że te opinie są prywatne dokonywane na zlecenie strony tego postępowania czyli Gaz-Systemu
- mówi Edyta Janiszewska.
Sąd dał prokuraturze 9 miesięcy na sporządzenie opinii. Po uzupełnieniu dokumentów sprawa wróci na wokandę sądową.
Do wybuchu gazu ziemnego w wyniku rozszczelnienia gazociągu doszło 14 listopada 2013 r. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby a kilkanaście zostało rannych. Zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo wiele domów. Pokrzywdzonych w tej sprawie jest ponad 70 osób.